wtorek, 31 marca 2020

01.

Chciałam zacząć ten post od słowa „Potrzebuje...”, ale zdałam sobie sprawę, że nie mam pojęcia czego teraz potrzebuje.
Niczego tez bardzo nie pragnę bo wiem, że wszystko co dostanę i tak stracę, prędzej czy później. 
Dla zabicia czasu, ogarnięcia się, nawet pasji praktykuje od kilku lat diety. To może wydawać się głupie. Owszem dieta jako styl zdrowego życia może być pasją, kiedy mówimy o ćwiczeniach, zdrowych przepisach, ogólnym byciu fit. Dieta jaką ja znam raczej nie powinna być nazywana pasją,a chorobą. 
Nie czuje mojego życia. Równie dobrze mogłabym je oddać komuś (bo przecież nie chce by się zmarnowało). Patrzę na wszystko co się wokół mnie dzieje, na ludzi, na nich w szczególności i nie widzę w tym przyszłości. Czekam na ten koniec świata, bo wszystko straciło sens. Słucham ludzi, którzy mówią o pieniądzach, wszyscy teraz o nich mówią. Wszystko kręci się wokół tego. Zadziwiające, ogólnie pojęty przez nas świat stał się nami samymi. Znaczyłoby to tyle, ze praktycznie wszyscy jesteśmy tacy sami. Pędzimy do przodu za czymś co sami stworzyliśmy. Pieniądze, które miały konkretne przeznaczeniem zawładnęły nami. Jaki jest sens życia kiedy się już odkryje, że ludzie są okropni i nie zmienią się bo to ich natura. Boje się, że nigdy nie poznam nikogo godnego zaufania w 100%, kogoś na kim zawsze można polegać, kto zrozumie, a na koniec nie zostawi, lub nie poświęci dla swojej wygody. 
Skoro mieliśmy cieszyć się tym wszystkim co mamy na ziemi razem, to dlaczego jesteśmy tak samotni? 
Wracając do tematu. Łatwiej zmusić mi siebie do wykańczające diety, która uciszy moje zmysły niż zmusić się do życia w takim świecie i odczuwać to wszystko. 
Ostatnio chciałam zacząć kilka razy, ale nie miałam czegoś, co przypominało mi, że to ma sens. Zakładam wiec bloga i będę go pisać szczerze. Dawno tego nie robiłam, a miło czasem wspominam stare wpisy. :) 
Będę codziennie zamieszczać liczbę zjedzonych kalorii i ćwiczenia jakie wykonałam. 
Ostatnio nie czuje się dobrze, boli mnie głowa i miewam zawroty, brak koncentracji, może brakuje mi świeżego powietrza, mam nadzieje, ze przestanie bo w takim stanie ciężko jest ćwiczyć. 
Potrzebuje tego, nie chce się wycofywać. Nie odnajdę się bez tego w świecie.




💗

0

Witajcie,  Trochę mnie tu nie było. Chciałabym napisać, że tyle się u mnie zmieniło, ale jak się nad tym zastanowię to właściwie wszystko je...