środa, 30 września 2020

Mały sukces

 Dzisiaj udało się bez bułki, bez majonezu, bez słodyczy. Do tego piłam herbatki, pokrzywę. Jest okej. Kontynuuję, a co będzie później to zobaczymy. 

Rano przeczytałam komentarz Oli i poczułam się jak inny człowiek, nawet nie miałam ochoty na te bułki. 

Zjadłam jabłko na śniadanie, no i dopiero kilka godzin później makaron z piersią i pomidorkami. Mało zdrowe bo było tam masło i oliwa, no i sam makaron, ale dobre, no i najważniejsze, ze cele na razie osiągnięte. Powoli się za siebie wezmę. 

Ostatnie dni tak jak już pisałam spędzam przy telefonie itp. A co robię to możecie zobaczyć na insta nazwa: notatkizfarmacji Zrobiłyśmy z koleżanką planner na październik i teraz rozdajemy by jakoś zbudować zasięgi. Także jeśli przydałby się Wam taki planner to zapraszam tam po szczegóły. 

Dobranoc ;* 

1 komentarz:

  1. Jeśli kalorie się zgadzają to nie ma się co rozczulać aż tak nad jakością jedzenia przy redukcji, zwłaszcza że zarówno makaron,masło jak i oliwa nie są niezdrowe, nie wiem skąd ten pomysł :) Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję <3

0

Witajcie,  Trochę mnie tu nie było. Chciałabym napisać, że tyle się u mnie zmieniło, ale jak się nad tym zastanowię to właściwie wszystko je...