Dzisiaj udało się bez bułki, bez majonezu, bez słodyczy. Do tego piłam herbatki, pokrzywę. Jest okej. Kontynuuję, a co będzie później to zobaczymy.
Rano przeczytałam komentarz Oli i poczułam się jak inny człowiek, nawet nie miałam ochoty na te bułki.
Zjadłam jabłko na śniadanie, no i dopiero kilka godzin później makaron z piersią i pomidorkami. Mało zdrowe bo było tam masło i oliwa, no i sam makaron, ale dobre, no i najważniejsze, ze cele na razie osiągnięte. Powoli się za siebie wezmę.
Ostatnie dni tak jak już pisałam spędzam przy telefonie itp. A co robię to możecie zobaczyć na insta nazwa: notatkizfarmacji Zrobiłyśmy z koleżanką planner na październik i teraz rozdajemy by jakoś zbudować zasięgi. Także jeśli przydałby się Wam taki planner to zapraszam tam po szczegóły.
Dobranoc ;*
Jeśli kalorie się zgadzają to nie ma się co rozczulać aż tak nad jakością jedzenia przy redukcji, zwłaszcza że zarówno makaron,masło jak i oliwa nie są niezdrowe, nie wiem skąd ten pomysł :) Trzymaj się!
OdpowiedzUsuń