Bilans:
Grahamka z szynką i pomidorem
Jajecznica z cebulką czerwoną, szynką, pomidorem i chleb
Schab grillowany, ziemniaki, surówka z marchwi, jabłka i jogurtu
będzie jeszcze:
sałatka z rukolą, burakiem, piersią, sosem z musztardy (ale niedużo)
wino (nie wiem jaka objętość)
Nie jestem w stanie teraz na szybko policzyć kalorii, to jest dieta od dietetyczki, więc mniej więcej tyle co codziennie, bez wina to może być trochę mniej bo nie jadłam banana, jabłka, zmniejszyłam ilość ziemniaków i na kolację też wezmę sobie mniej bo jednak to winko.
Dzisiejszy trening na brzuch. Nie był jaki bardzo potliwy, bardziej bolesny, szczególnie przy opuszczaniu nóg. Poza tym było okej.
Zrobiłam jeszcze tiffany boczki, żeby spalić trochę więcej kalorii, to takie bardziej fitness, cardio, więcej ruchu. Może dziś potańczę też haha.
Pouczyłam się też trochę także dobrze dzisiaj było.
Teraz lecę się szykować dalej.
Trzymajcie się kochane ;*
Udanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj! Mam nadzieję, że dobrze się bawisz :)
OdpowiedzUsuń