Bilans:
pół serka wiejskiego z ogórkiem kiszonym i papryką 139kcal
warzywa na patelnie z ziemniakami + sos czosnkowy z jogurtu 210kcal
razem: 350kcal
Cwiczenia:
joga na okrągłe plecy 20 min i joga na rozciąganie dolnych partii ciała 15min --> 35min 163kcal
15 min skalpel (część leżąca na tyłek) 163kcal
razem: 326kcal
Póki co idzie lekko, posiłki stabilne, gorzej będzie jak mi się znudzą.
Strasznie się dzisiaj wkurzyłam, lekko mówiąc. Miałam napisać o tym, ale już mi się nie chce wracać do tego bo się uspokoiłam, jeśli jutro znowu mnie trafi, to opiszę.
Możliwe, ze przede mną jeszcze bańka chińska dziś, ale zobaczę czy mi się zechcę, bo już się umyłam, jako że spotykałam się z chłopakiem na chwilę.
Trzymajcie się i nie poddajemy się jeszcze ;*
2/20
💗
Trochę ma racji z tym że się boi szkoda kasy. A Ty nie boisz się utknąć na kwarantannie?
OdpowiedzUsuńZnaczy jeśli byśmy byli już na miejscu kiedy wprowadzą kwarantannę to jakby nie mogą nas zatrzymać z tego co słyszałam, a jeśli miałabym utknąć na 2 tygodnie w domu po powrocie to mi to bez różnicy, teraz i tak praktycznie cały czas siedzę i nic nie robię, a i tak będę się musiała uczyć na egzamin.
UsuńJestem Tobą pomimo tego, że wolę długotrwałe działanie niż zrywy. Ja z myślą o ślubie przyjaciółki (sierpień) zaczęłam się ogarniać w styczniu i mi mi wzlotów i upadków jakoś się trzymam. Fajny kot, chociaż ja ostatnio doceniam pająki. :) trzymaj się! Pisz częściej.
OdpowiedzUsuńpodałaś mi kilka dobrych pomysłów, dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńBardzo malutki bilans, ale rozumiem, że to przygotowywanie ciała do wakacji :) Także oby tak dalej!
OdpowiedzUsuń