wtorek, 7 lipca 2020

70.

Bilans:
bułka grahamka: pół z dżemem morelowym, pół z szynką i pomidorem
kawałek jabłecznika z gałką lodów waniliowych (no wiem nie bardzo)
sushi na pół z mamą
somersby 0%

Dzisiaj mama zaproponowała deser po fryzjerze i sushi na obiad tak jak chciałam. Jakby co to w ostępach czasowych. Bilans nie bardzo dietetyczny, wiem, ale przynajmniej wszystko przed 19. Teraz pewnie jeszcze posiedzę trochę ze skryptem.
Dostaliśmy nieco inf o egzaminie w sobotę, nieco bo większości nie mamy. Ma być 30 pytań, coś mi mówi, że jest bardzo duża baza pytań i by się nie powtarzały to mamy ich tak mało. Od razu to wyglądało jakoś podejrzanie, bo leków jest ponad 140. Ogólnie to są to bardzo ciekawe tematy, lubię te rzeczy o mechanizmach leków, jak działają itp. tyle, że na egzaminie bd najwięcej wzorów, materiał obejmuje ponad 140 wzorów. Bez sensu jak dla mnie,bo to i tak zapomnę i chyba ważniejszy jest mechanizm niż wzór. No ale nie chcę na razie o tym myśleć.

W tym tygodniu stawiam sobie cel: 2,5tys kalorii do spalenia. Takich dodatkowych. Musi to byc orbitrek, bieganie, rower, trening lub ewentualnie spacer. Myślałam o 3, ale najpierw musze zobaczyć jak mi to będzie szło.



Zdecydowanie moje ulubione jedzenie. 
Kiedyś jeszcze uwielbiałam spaghetti, ale teraz sushi wygrywa. 
Pizza też wysoko na podium odkąd poznałam tą dobrą. 
Macie jakieś ulubione jedzenie?

💗

3 komentarze:

  1. Zapraszamy na aktywne forum PRO ANA 2020

    http://na-minusie.4ra.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam sushi i mam miłe wspomnienia - ostatnio byłam z pM właśnie na sushi na walentynki. <3 chciałabym się nauczyć robić - tak, żeby to było ładne i zwarte. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ulubione to nalesniki na mace kukurydzianej i mleku sojowym z fetą i szpinakiem. Oprócz tego mam niezdrowa miłość do pizzy więc jej od 8 miesięcy nie jem. Sushi nie jem bo ma ryby a wege mi nie smakuje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję <3

0

Witajcie,  Trochę mnie tu nie było. Chciałabym napisać, że tyle się u mnie zmieniło, ale jak się nad tym zastanowię to właściwie wszystko je...