Bilanse:
Piątek
tosy 456kcal
okoń z ziemniakami i kiszoną kapustą 330kca
2 x wino carlo rossi lampka 263 kcal
razem 1273 kcal (słabo, źle )
Sobota:
tosty 456 kcal
kromka chleba domowego ( z płatków owsianych) 73kcal + pasta jajeczna z makrelą 150kcal (?)
2 x drink z whisky i colą
2 x lampka wina czerwonego
Czuję się mniej winna gdy pije i jem mniej, niż gdy nie pije i jem więcej. Chciałam zrobi jeszcze jeden kanapkę, ale zasady to zasady i nie było przeproś, teraz jestem głodna, jest mi niedobrze, kręci się w głowie, ale się nie poddam.
Napisałabym dzisiaj więcej, gdyby nie to, że jestem zmęczona i po alkoholu, napiszę jutro, bo trochę czuję.
W tej chwili jednak jest mi zimno i ledwo widzę na oczy.
Dobranoc ;*
Trzymaj się, mi się udało zerwać z alko, mam nadzieję, że to potrwa dłużej.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ten stan nie potrwa jednak długo. Co innego napić się alko (w czasie diety) od czasu do czasu, a co innego pić go niemal codziennie. Niestety, ale to tylko puste kalorie, a organizm nic z nich nie ma
OdpowiedzUsuń