czwartek, 21 maja 2020

47.

Witajcie <3

Dzisiaj jeszcze mniej czasu, bo nauka cały dzień. W sumie to był produktywny dzień, czułam się dobrze. Może ciasto na śniadanie to rozwiązanie. :D

Bilans:
ciasto marchewkowe z masłem orzechowym 381kcal
pierś, ziemniaki młode, mizeria, keczup 338 kcal
razem: 720kcal

Cały dzień uczyłam się olejków z gnozji, nawet mi się to podoba kiedy mogę to robić tak wolno. Jeśli nie zdążę czegoś zrobić lub się nie douczę na kolokwium lub dostanę mało punktów to trudno. Nie zależy mi już. Ważny bym umiała do egzaminu i dla siebie.
Dowiedziałam się być może przydatnej rzeczy dla niektórych z Was. Dla tych, które mają MIGRENY. Otóż wyciągi z ziela maruny (wrotycz maruna) zawierają partenolid, który między innymi zmniejsza uwalnianie serotoniny z trombocytów, przez co zmniejszają lub powodują ustąpienie bólów migrenowych. Wpływają też na zmniejszenie ich częstotliwości pojawiania się. Nie wiem jak silne jest to działanie, zazwyczaj proszki to proszki, a roślinki to tylko roślinki, no ale jeśli ktoś chciałby spróbować, zawsze to zdrowsze i kto wie. Dla tych, które nie znają tego ziela to, wygląda to jak rumianek. Różni się tym, że ta żółta główka jest mniej wypukła, jest on wyższy od rumianku, ale najłatwiej chyba będzie rozpoznać go po tym, że nie ma zapachu rumiankowego. Oczywiście ja wiem tyle ile się dowiedziałam z notatek, nie wiem czy to napewno będą wyciągi wodne, czy np. tylko etanolowe, ale polecam to sprawdzić sobie jeśli ktoś jest zainteresowany, bo zazwyczaj takie rzeczy są proste w robieniu. A taki wrotycz to pewnie łatwo znaleźć.

Dla tych które lubią wypić sobie piwko na uspokojenie, mam tylko potwierdzenie, że szyszka chmielu działa uspokajająco, jeśli ktoś nie wiedział tego (ja nie wiedziałam, bo z roślin jestem zielona, dopiero teraz się uczę). Także o ile faktycznie to piwo jest dobrze chmielowe to nic dziwnego, że tak nas relaksuje.

Dzisiaj waga bardzo łaskawa, ale też myślę zasłużona, 81.4 kg, czyli -0.6kg od wczoraj. Także bardzo się cieszę, widzę zmiany. Fajnie mi z tym. Nie wiem, ale nawet nie czuję się na te 81,4kg. Także spokojnie w dół. Jutro cały dzień farmakognozja a wieczorem spotykam się z przyjaciółką. Wypijemy coś, ale nie mam pojęcia co, bo nie mogę wypić dużo. Ostatnio mam za słabą głowę, w sobotę muszę się uczyć. Poza tym nie chce zatrzymać swojego odchudzania przez picie alkoholu.

Nie pamiętam czy coś jeszcze chciałam dziś napisać. Ogólnie dzień był fajny, produktywny, taki ułożony. Także do następnej notki kochane <3 Dobranoc lub Dzień dobry





💗

6 komentarzy:

  1. Zielona z roślin...adekwatne stwierdzenie, uśmiechnęłam się. x)
    Nie jest źle. Zazdroszczę ciasta. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. szybko spada, z tym alkoholem to może i uspokaja ale np mnie łapie gastro
    Jak ktoś pije a nie chce jeść to zazdroszczę.. bardzo ładny bilans myślę że nie przekraczając 1500 waga będzie Ci spadać cały czas a ogólnie wiesz ile wcześniej mniej więcej jadłaś kcal???
    Bo fajnie porównać sobie wyniki a połowa mniej to szybki spadek wagi więc idziesz jak burza 😄 tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aa tak bo chmiel działa też żółctziotwórczo i żółciopędnie to pewnie ma to wpływ na gastro między innymi :D
      Tak tak wiem, w archiwum jest podst podsumowanie kwietna i tam jest kalendarz z każdym dnie, z maja też taki zrobię na koniec.
      Dziękuję ;*

      Usuń
  3. Hej dzieki za podpowiedź z tym wrotyczem. Pijalam rozne mieszanki ale bez tego ziela a ostatnio naprawdę cierpię. Wypróbuję! Gratuluję spadku wagi! Za półtora kg zmienisz cyferke z przodu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie piję alkoholu, ale lubię takie ciekawostki więc możesz tego wrzucać więcej :D
    Gratuluje spadku wagi. Zazdroszczę jak ta waga Ci leci.
    Piękny bilans i podziwiam za opanowanie.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobre masz wrażenie - piszę w sumie o trzech całkiem różnych osobach. : )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję <3

0

Witajcie,  Trochę mnie tu nie było. Chciałabym napisać, że tyle się u mnie zmieniło, ale jak się nad tym zastanowię to właściwie wszystko je...