wtorek, 26 maja 2020

49.

Dzisiejszy dzień minął dobrze. Cały dzień powtarzałam do jutrzejszego kolosa. Zrobiłam irydoidy, gorycz,e glukozynolany itp. zostały mi jeszcze olejki, czyli to co robiłam najdłużej ostatnio, więc mam nadzieję, że sporo pamiętam. Jutro kolos o 16, więc w dzień też coś powtórzę i jak będzie tak będzie. Myślę, że umiem sporo.

Bilans:
owsianka z mango, masłem orzechowym 258kcal
kanapka z hummusem i pomidorem 68kcal
poduudzie, ziemniaki, mizeria 325kcal
razem: 652kcal

Dzisiejszy dzień zaczęłam od jogi na dobry początek dnia, jutro chyba też z tego skorzystam.

Poza tym jest okej, jutro po kolosie będę robić ciasto marchewkowe.

Trzymajcie się !


ukradzione 

💗

2 komentarze:

  1. Wow jakie piękne bilanse marzy mi się takie latem utrzymać, w weekend spróbuję jogę polecasz jakieś filmiki dla początkujących? 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny bilans! :) chciałabym być opałowe jak ta dziewczyna w żółtej bluzce

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję <3

0

Witajcie,  Trochę mnie tu nie było. Chciałabym napisać, że tyle się u mnie zmieniło, ale jak się nad tym zastanowię to właściwie wszystko je...