piątek, 17 kwietnia 2020

16.

Jest dopiero po godzinie 22, a ja już się umyłam, zrobiłam dwa peelingi na twarz, mechaniczny i kwasowy, położyłam retinol. Do tego nie grałam dzisiaj ani chwili w simsy (jeszcze, bo zaraz sobie włączę, należy mi się :D ). Cały dzień robiłam recepty, a miałam zrobić tylko jedną lub dwie. (Znaczy nie taki cały bo wstałam po 13, choć 30 min wcześniej niż wczoraj.) Zrobiłam też sobie dzisiaj obiad. Ogólnie już czuję się lepiej, jakby trochę ta kontrola wracała. Wczoraj trochę się przemęczyłam, bo myślałam jeszcze w nocy o jedzeniu, dzisiaj też gdzieś ta myśl się pojawia, chociaż słabiej. Jutro może już uda mi się wrócić do ćwiczeń, bo nawet dzisiaj trochę rozpiera mnie energia. Zacznę się powoli ogarnąć.
W ogóle stanęłam dzisiaj na wagę i spadło 0,3kg od tego 0,8kg po świętach, więc do przodu.
Jak dojdę do 85kg, czyli jeszcze ponad 3kg, to zrobię pizze z przepisu wujaszkalifestyle, ponoć jest genialna. Chociaż postaram się ją wrzucić w bilans i tak. Także mam motywację, by nie jeść byle czego teraz tylko poczekać na coś pysznego.

Bilans:
Jajecznica z papryk na ostrym oleju 225kcal
Filet, ryż 40g, olej kokosowy, jajko, papryka 443kcal
Razem: 668 kcal

Bilans jest okej, dwa posiłki. Przez to, że późno wstaje i późno chodzę spać nie bardzo mam kiedy zjeść, tym bardziej, że ostatnio ciągle siedzę w pokoju i albo gram, albo tak jak dziś robię coś na studia. Także w sumie cieszy mnie to. Może gdybym ćwiczyła to musiałbym to podnieść, ale na razie zobaczę jak się będzie sytuacja rozwijać.

W ogóle cały dzień myśle o jednej rzeczy, która przyszła mi na myśl dzisiaj rano. Nie opiszę tego teraz tak jakbym chciała, bo namieszam, więc może zrobię to jutro, ew. dzisiaj jeśli najdzie mnie wena.

Trzymajcie się !
Zostawiam Wam dzisiaj dużo thinspiracji!






💗

8 komentarzy:

  1. A ja myślałam całe życie że jajecznicę się z jajek robi :D haha, literówka ale musiałam się pośmiać ;D masz rację, jestem na wadze codziennie a przecież to normalne że się waha. Natomiast jak podskoczy to też się nie martwię. Chciałam do końca kwietnia mieć 46 kg, a to już tak jakby jest, także keep calm i te sprawy. Trochę mnie ponosi czasem plus ostatnio mam kilka ciężejszych dni. Cieszę się, że dobrze Ci idzie :) tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  2. niee, te żebra to nie thinspiracja. :( straszne .

    super bilanse!!! ja nie daję jeść tylko dwóch posiłków dziennie :(

    jeśli chodzi o ryż, to kasza zdecydowanie ma więcej właściwości odzywczych, a kalorycznosc podobna. jak mam juz cos takiego zjesc, to chce zeby moj organizm mial jak najwiecej korzysci z tego :)

    i tak, też marzę o sesji online <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ciężką postać migreny od 13 roku życia. Z wymiotami, światłowstretem, mroczkami przed oczami i nadwrazliwoscia na dźwięk i zapachy. Ostatnio trochę się nasilila i trwa tak do 5 dni chyba że mocno rzygam to krócej. Biorę leki na receptę rozluzniajaco-przeciwbólowe. Staram się jeść jedna tabletkę na 3 razy bo mocno spowalniaja metabolizm i usypiaja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też cierpiałam na takie okropne migreny z wymiotami, więc naprawdę wiem co czujesz <3
      Na szczęście uspokoiły się właśnie ok. 13 roku życia.
      Trzymaj się cieplutko. Dasz radę

      Usuń
    2. Lil u mnie się wtedy zaczęły i wciąż trwają, od 20 lat :D

      Usuń
  4. Ładny bilans i fajny produktywny dzień, też zaczęłam sypiać więcej
    Ładne zdjęcia 😍 dzięki za inspiracje

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję że sie trzymasz i nie ulegasz pokusom! Świetny bilans i świetne podejście, żeby na codzień nie jeść byle czego ale za to pozwalać sobie na coś dobrego od czasu do czasu ❤

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję <3

0

Witajcie,  Trochę mnie tu nie było. Chciałabym napisać, że tyle się u mnie zmieniło, ale jak się nad tym zastanowię to właściwie wszystko je...