Bilans:
Grahamka 40g-106kcal, humus 16g-37kcal, polędwica 14g-18kcal, pomidor 56g-11kcal
Pulpety w sosie pomidorowym 212g-242kcal, ziemniaki 160g-139kcal, kapusta kiszona 160g-51kcal
Razem: 604kcal
Zaczął mi się dzisiaj okres, waga 86.6kg, czyli taka jak wczoraj, więc właściwie to dobrze, biorąc pod uwagę to że tak nagle spadła i początek okresu. Muszę się zmierzyć, ale może po okresie.
Dzisiaj to jestem jakaś zmęczona, osłabiona. Pod koniec dnia już nie chciało mi się nawet grać w simsy, wolałam leżeć i słuchać muzyki. Sanah ma takie piękne piosenki, polecam np. koronki, idź itp. Śliczne są.
W czwartek i piątek ma być cieplutko 19 i 20 stopni, będę się opalać, zdecydowanie.
Tak poza tym to chyba nie mam o czym pisać, nic się nie dzieje. Jakieś to takie wszystko bez emocji w moim życiu ostatnio.
Zamówiłam dzisiaj delikatne mydło do włosów sobie i mamie, wcierkę na porost banfi i maski na włosy, tylko że byłam taka ogarnięta, że zamiast wziąć jedną maskę to wzięłam trzy kurwa :) tak to ja. Zawszę roztargniona. I gdybym nie zamówiła sobie innej, a mamie innej to spoko bo byłaby jedna w nadmiarze, ale zamówiłam jej jedną, sobie jedną i dwie są dodatkowe :). Także super, tyle dobrego, że jedna kosztuje 16zł a nie 50zł, jednak i tak mam nadzieję, że może uda to się skorygować, wysłałam im dzisiaj email.
Jest jeszcze sprawa, która mnie stresuje. Te pojebane studia. Ci pojebani asystenci itp. Nic nie potrafią zorganizować jak trzeba. A to nie działa platforma, nie można się doprosić o zadanie, bo przecież nie mogą Ci wysłać na email, tylko mus i być przez głupią platformę na email. Dlaczego?
Jeszcze to pierdolenie, że nie możemy pisać kolosów czy zaliczeń z gówno przedmiotów przez internet? Ja się pytam, kurwa dlaczego? Dlaczego jakaś ochrona własności intelektualnej, gdzie co roku jest ten sam test, czy surowce kosmetyczny pseudo przedmiot, nie mogą być zaliczone przez neta? Albo immunologia, która opiera się tylko na teorii i było z niej 5 zajęć? No dlaczego kurwa? Na co my czekamy? Bo ja nie wiem :) Później wrócę na uczelnie i pewnie będę pisać po 5 kolosów w tygodniu, które nie wyglądają jak normalne kolosy, a bardziej jak egzaminy. Także kurwa świetnie. Nienawidzę ich. Spaliłabym ich te katedry :))))))) Te studia mnie tak wkurwiają, że aż trudno to opisać. Jak ktoś chce iść na farmę, to serdecznie odradzam, bo można dostać pierdolca. Ja to jestem tak nerwowa przez nie, tym bardziej, że ja nie umiem odpuścić jak niektórzy, albo liczyć na szczęście, ja muszę zdać za pierwszym bo inaczej będę się źle czuła, przestanę w siebie wierzyć i boje się, że wtedy się nie zbiorę w sobie. Ja mam chyba naprawdę zapędy samo destrukcyjne, że tam jestem. :)
Ostatnio baba z tych surowców wysłała nam wiadomość, że nie ma możliwości by zaliczenie odbyło się online z ironicznym uśmieszkiem, napiszemy je jak wrócimy na uczelnie i mamy teraz czas by się uczyć. :) Wszyscy kurwa mówią, że spoko, pewnie nam trochę odpuszczą, to jak ktoś tak uważa to nie ma pojęcia co to studia. Bo te... nic na nie odpuszczą, wiedziałam, że ich myślenie jest takie, że mamy teraz kurwa czas (mimo, że ciężko im coś wysłać tylko biorą kasę za nic) i przyszłą wiadomość od tej rozdartej baby i co ? Miałam racje, mamy kurwa czas :))))
Wybaczcie, że tyle tu naprzeklinałam, ale mnie tak ponosi jak o tym myślę i tak mnie to stresuję, że oni są tak nieogarnięci. To wyjdzie tak, że my zrobimy jeszcze więcej niż to przewidziane, teraz nam dają jakieś głupoty by coś robić, a później i tak będziemy robić co mieliśmy. Ja mam ogromną nadzieję, że nie wrócę tam juz w tym roku i że będą musieli to zrobić online. Boże jaka ja bym miała satysfakcje, chyba zacznę się o to modlić całymi dniami. Ughhhhh...
Dobra kończę, ale musiałam to napisać, bo mnie to stresuje.
Poza tym to już chyba nic, trochę boli mnie głowa. Obejrzę cos jeszcze, może kalifat, bo jest mocny i idę spać.
Trzymajcie się !
💗
Boją się po prostu że ktoś skargę wystosuje. Głupota oczyw iście. Dzieciaki w liceum mogą pisać on-line A na studiach ludzie nie? Ładne thinspo!
OdpowiedzUsuńMy to powinniśmy wystosować skargę, ale o to że nie spełniają swoich powinności tylko biorą kasę za nic.
UsuńHej, znam dobrze Twój problem, bo też jestem studentką i szlag mnie trafia patrząc jak to wygląda, zwłaszcza przy takim dostępie do technologii jaki mają. Musimy chyba po prostu zacisnąć zęby i jakoś dać radę, bo oni i tak zawsze mają przecież racje. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję Cię już tutaj od dłuższego czasu i mocno trzymam kciuki, zwłaszcza, że jesteśmy w podobnym punkcie.
Wpadnij do mnie, bo razem zawsze raźniej. :)
https://fast-andfeast.blogspot.com/
Oo miło przeczytać, że jest ktoś jeszcze kto tu jest od dłuższego czasu <3 Taka trochę niespodzianka :D
UsuńPoczekamy, jeszcze oni zacisną zęby. :D
O no proszę :) czyli wszystko się da. Ale ja poczekam :) wyjdzie na moje, szkoda że nie zobaczę ich min jak będą musieli nam robić te kolosy online.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
Ja nigdy nic nie robiłam z włosami oprócz mycia farbowania i czesania raz na jakiś czas, za to dzisiaj kupiłam maskę z awokado i rozjaśniacz. :D jest ciekawie, podciągnę to pod kobiecą zachciankę:D
OdpowiedzUsuń