Olej łyżeczka z bazylią, papryką ostrą i pomidorami 45kcal, polędwica sopocka 24g-30kcal, jajka 120g - 168kcal, pomidor 80g-15kcal (tym razem jajecznica z jajek nie z papryki :DD)
Pierogi ruskie 80g -148kcal, masło łyżeczka 37kcal
Pół kromki chleba 23g-59kcal, masło 2g-15kcal, pomidor 18g-3kcal
Wzięłam jeszcze z lodówki kabanosa mini (takie dla dzieci) + musztarda to jakieś 50kcal
Razem: 570kcal
Na obiad miałam zjeść więcej pierogów i na tym zakończyć, ale były tak zmrożone ze sobą, że dwa mi się rozpadły w gotowaniu i zostały mi tylko dwa małe. Później czułam chęć by coś zjeść, a ostatnio już tego nie było. Zatem by mieć spokojną głowę zjadłam pół kanapki i wzięłam jeszcze tego jednego kabanosika.
Ćwiczeń jeszcze nie było,bo trochę nie chce mi się przewracać z okresem, jutro już 3 dzień to mogłabym jutro coś zrobić.
Na wadzę dzisiaj 86.3kg czyli 0,3kg mniej, to dobrze.
Nic dzisiaj nie robiłam właściwie, to jest takie przygnębiające. Jutro już będę się opalać w końcu, poczytam książkę, zrobię w końcu pranie, może zacznę kolejne recepty.
Zrobiłam ładny kalendarzyk z zapiskami z kwietnia, kalorię, spalone, waga itp, wstawię w podsumowaniu na koniec miesiąca, dzięki temu zobaczę jak to wyglądało, co pomagało a co szkodziło.
Wczoraj pisałam taka zła przez te studia, przez to że ni chcą nam robić kolosów przez internet ani nic, a dzisiaj okazało się, że prawdopodobnie egzaminy na lekarskim będą online, muszą dopracować jak to zrobią, poza tym mamy mieć nie 25% materiału zaliczone przez internet, ale wszystko. Także podobają mi się te zmiany, nie wiem kiedy to weszło, może do nas z opóźnieniem dociera. Napisali im też, że jest to nieprawdopodobne byśmy wrócili 15go maja na uczelnie, więc myślę że muszą już mieć jakieś info. Mam nadzieję, że u nas też się ogarną i przestaną czekać w nieskończoność, bo wiem, że lekarski ma ferie od 2 roku studiów, a wakacje od 3go roku, ale na litość boską niech ta farma zacznie się stosować do ogólnych zasad. Na razie to wygląda jakby szefowa farmakognozji byłą ważniejsza od ministerstwa. Czekam aż wyjdzie na nasze i te cwaniaki się zorientują, że muszą nam zrobić wszystko online. W ogóle nie ogarniam, jakby zrobili to już dawno to mieliby wcześniej wakacje, ew. tylko egzaminy XD, a oni wolą teraz wszystko nadrabiać.
Dzisiaj miałam wykład online, baby nie lubię bardzo, ale wykład momentami był ciekawy, nawet słuchałam grając w simsy. Nagrałam ekran, więc jak zrobię screeny to Wam wstawie co ciekawsze bo było właśnie o odchudzaniu i cellulicie.
Trzymajcie się !
Taka mogłabym być szczupła i opalona
💗
Muszę spojrzeć na ten serial, skoro tak polecasz. Super bilans <3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojego podsumowania. Trzymaj się
Podoba mi się pomysł z takim podsumowaniem, a z prezentacji do nauki mam ten sam temat o odchudzaniu i cellulicie hahah 😄 miłego dnia
OdpowiedzUsuńSzybki ale długi :D Hehe. Jak jak piszę szybko to zostanie sam bilans xd
OdpowiedzUsuńŁadny bilans.
Oj zjadłabym pierogi :D Nie rób mi ochoty xd Heh.
Masz rację. Na te kilka dni okresu można sobie odpuścić. Ja mam zawsze takie bóle, że nawet nie próbuje.
Zazdroszczę ci tego odpoczynku ;) Ja niby w domu ale milion rzeczy do zrobienia...
Fajny pomysł z kalendarzykiem.
Pozdrawiam.
Zapraszam do mnie ♥
https://mojeodzywianie.home.blog/
https://wildfiret.blogspot.com/
Dziękuję za polecenie, postaram sie obejrzeć. Z kalendarzykiem ciekawy trik, chętnie go obejrzę :) Piękny bilans i piękne zdjęcia :) Powodzenia!😘
OdpowiedzUsuńJuż kolejna osoba poleca ten serial, więc chyba się skuszę. :D My się też z grupą zastanawiamy jak będą wyglądać zaliczenia, bo na razie uczelnia nie podała niczego konkretnego niestety.
OdpowiedzUsuńKalendarzyk popieram całą sobą, też tak bardzo często robię i bardzo fajnie jest móc kontrolować jakie zmiany zachodzą. Gratuluję spadku wagi-jesteś już o 0,3 kg bliżej do swojego celu, a to tylko jeden dzień. :)
Dajesz radę!
ps. dziękuję, że się odezwałaś, zostawiłam odpowiedź na Twój komentarz na moim blogu. :)
też prowadzę kalendarz i tam sobie planuję posiłki, jeszcze na szafce przyklejony mam taka jakby kartkę z kalendarza i tam piszę ile zjadam kcal dziennie. jeden rzuk oka i widzę czy idzie dobrze czy źle.
OdpowiedzUsuńkabanosa bym zjadła ;)